Minęło trochę czasu od ostatniego postu. Za oknami świeci słońce,jednak wciąż jest bardzo zimno. Tydzień temu obchodziłem jedne z moich najlepszych urodzin ,dzięki czemu mam dużo wspaniałych prezentów i pomysłów na nowe posty.
Dziś mam na sobie koszulkę od Dirty Swag na ,której widnieje rysunek w formie tatuażu Matki Boskiej Deathcore"owej.
Do białej bluzki zestawiłem również moje nowe białe Vansy i bransoletki z czaszkami.
Nie obejdzie się również bez elementu w moro. Koszulę ,którą widzicie zakupiłem w Zarze. Świetnie wygląda w połączeniu z całą stylizacją.
Kluczowym elementem stylizacji jest kurtka skórzana od Kill City. Jest ona niesamowicie wygodna. Kocham w niej pikowane rękawy oraz czerwony materiał wewnątrz ,który tworzy wspaniały kontrast i sprawia, że przyciąga wzrok. Tego typu kurtki uważam za ponadczasowe.
Mam nadzieję, że podoba Wam się nowy post. Już wkrótce nadciągam z masą nowych pomysłów więc,czekajcie cierpliwie.
It has been a while since the last post. Things look sunny ,but still cold outside the windows, in this cold time I celebrated my birthday and got a lot of amazing presents (clothing) thanks to my family and friends.
Today I'm wearing a t-shirt from Dirty Swag in their tattoo style.
Matching the shirt I'm wearing my me white vans and a bracelet with skulls.
To that a camo shirt which you know by now is my favorite thing ever I just can't get enough camouflage.
Last but not least I wear my amazing leather jacket that I got from Kill City it's unbelievably comfy and I love the red material inside the jacket it creates an stunning contrast and makes it an eye catcher. Timeless.
I hope you like the new post. There is much more to come so stay tuned.